Mówi się, że obraz zastępuje tysiąc słów. Słowo pisane nadal jest jednak podstawowym nośnikiem informacji o nas, naszej ofercie, firmie. Treści, które publikujemy mają wpływ na pozycjonowanie w wyszukiwarkach, a przede wszystkim na zrozumienie naszych produktów wśród klientów, dziennikarzy. Wielokrotnie stajemy przed wyzwaniem, chcąc napisać o najnowszej technologii, parametrach produktu i złożoności procesu. Brrrr… zaczyna robić się bardzo technicznie! Jak zatem pisać zrozumiale na trudne tematy, tak, aby skutecznie przekazać informacje czytelnikowi?
Zagrożenia
Pokusą w tekstach opisujących trudne zagadnienia jest nadużywanie branżowych zwrotów. Wydaje nam się, że w ten sposób szybko rozprawimy się z tematem, a tekst będzie wyglądał na fachowy. Niestety, tworzenie takich treści będzie stratą naszego czasu. Już po pierwszych zdaniach nasz czytelnik – znużony wodolejstwem, niezrozumiałymi terminami – może przerwać lekturę. A pamiętajmy, że o uwagę czytelnika w dzisiejszych czasach niezwykle trudno. Jako autorzy konkurujemy z tysiącami innych tekstów dostępnych na jedno kliknięcie. Dlatego już sam wstęp i rozwijanie tematu powinny być przejrzyste, zrozumiałe i opisujące problem czytelnika, który chcemy rozwiązać.
Paleta specjalistycznych zwrotów i zdań wielokrotnie złożonych może sprawić, że powstanie techniczny bełkot.
Sztuką jest pisać prosto o skomplikowanych sprawach. Tym bardziej, że wypracowane w danej branży skróty, określenia opisują zagadnienia w sposób zwięzły. Są one jednak na tyle hermetyczne, że stanowią dla czytelnika tamę w rozumieniu tekstu.
Zachęcam do przeczytania pełnej treści mojego artykułu w najnowszym wydaniu kwartalnika „Deweloper & Marketing” – LINK DO POBRANIA BEZPŁATNEJ WERSJI PDF
Ponownie przyjąłem zaproszenie Redakcji do podzielenia się wiedzą. Zachęcam do lektury całego wydania, które dostarcza wiele ciekawych informacji z zakresu marketingu dla branży budowlanej, rynku nieruchomości.
Miłej lektury!
Jarek